Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
A gdyby osiedle powstało, to pani upomniałaby się o niezabudowane trawniki pomiędzy blokami?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"to pani upomniałaby się?" jeżeli prawo jest po jej stronie, to jest to jej święte prawo. Tak samo jak te o własności.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jest zastanawiające, że kogoś może dziwić, że ktoś inny upomina się o swoją własność.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"A gdyby osiedle powstało, to pani upomniałaby się o niezabudowane trawniki pomiędzy blokami?" - trawniku między blokami, alejki, plac zabaw, boki, itp. to jest kompleksowo urządzone osiedle i nie można sobie z niego wydzielić kawałka, bo to jest jedna całość. Zabudowana na kilku działkach. To o co dopomina się Pani, to jest odrębna działka, która nie ma związku z zabudowanymi działkami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"To jest zastanawiające, że kogoś może dziwić, że ktoś inny upomina się o swoją własność." - bo mieszkańcy okolicznych bloków, na działce (zabranej właściciele) trzymają swoje graciory. Za darmo. Albo na koszt wszystkich spółdzielców LSM. Tych nie posiadających samochodów także. Gdy nie wiadomo o co chodzi, to...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"A gdyby osiedle powstało, to pani upomniałaby się o niezabudowane trawniki pomiędzy blokami?" - trawniku między blokami, alejki, plac zabaw, boki, itp. to jest kompleksowo urządzone osiedle i nie można sobie z niego wydzielić kawałka, bo to jest jedna całość. Zabudowana na kilku działkach. To o co dopomina się Pani, to jest odrębna działka, która nie ma związku z zabudowanymi działkami.
Najwyraźniej któryś z nas nie rozumie tego, co czyta... "Dzisiaj stoją tu bloki, chociaż nie zajmują całego terenu. Pozostał niezabudowany skrawek. I właśnie o tę część działki upomina się jej dawna właścicielka."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
90% konfliktów w mieście, to są kłótnie o miejsca postojowe. I tutaj o to chodzi. Okoliczni mieszkańcy przyzwyczaili się do parkowania za darmo, na cudzej działce. Dlatego nie chcą, żeby działka (o wartości kilku mln. złotych) wróciła o prawowitej właścicielki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"To jest zastanawiające, że kogoś może dziwić, że ktoś inny upomina się o swoją własność." - bo mieszkańcy okolicznych bloków, na działce (zabranej właściciele) trzymają swoje graciory. Za darmo. Albo na koszt wszystkich spółdzielców LSM. Tych nie posiadających samochodów także. Gdy nie wiadomo o co chodzi, to...
Tak, wiemy już doskonale, że jesteś przeciwnikiem samochodów prywatnych. Do Korei Pónocnej się przeprowadź - tam powinieneś być szczęśliwy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"A gdyby osiedle powstało, to pani upomniałaby się o niezabudowane trawniki pomiędzy blokami?" - trawniku między blokami, alejki, plac zabaw, boki, itp. to jest kompleksowo urządzone osiedle i nie można sobie z niego wydzielić kawałka, bo to jest jedna całość. Zabudowana na kilku działkach. To o co dopomina się Pani, to jest odrębna działka, która nie ma związku z zabudowanymi działkami.
Miejsca parkingowe także wchodzą w skład kompleksowo urządzonego osiedla...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No sobie adwokat zarobi a kobicina zostanie z długami...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jest zastanawiające, że kogoś może dziwić, że ktoś inny upomina się o swoją własność.
 Tylko że to nie jest jego własność, bo został wtywłaszczony. Kiedyś osiedla się projektowało jako kompleksy, a nie pojedyńcze bloki i szans tu raczej nie ma. Ale adwokat zapewne ją nakręcił, zbajerował i swoje zarobi, niezależnie od wyniku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Miejsca parkingowe także wchodzą w skład kompleksowo urządzonego osiedla..." - tak. Jeżeli mieszczą się na swoich działkach. Tutaj samochody parkują na innej działce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Tak, wiemy już doskonale, że jesteś przeciwnikiem samochodów prywatnych. Do Korei Pónocnej się przeprowadź - tam powinieneś być szczęśliwy." - jeżeli ktoś trzyma swój samochód na swoim parkingu, czy w swoim garażu - to mi nie przeszkadza. Ale jeżeli ktoś uzurpuje sobie moją działkę do tego, by trzymać na niej swój samochód, to jestem temu przeciwny. Tak samo np. tego, że pod szkołą wpierw buduje się parking, a na boisko czy plac zabaw miejsca już nie ma.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Tylko że to nie jest jego własność, bo został wtywłaszczony." - tylko, że został wywłaszczony prawdopodobnie niezgodnie z prawem. Niech to sąd rozstrzygnie. A nie my.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Miejsca parkingowe także wchodzą w skład kompleksowo urządzonego osiedla..." - tak. Jeżeli mieszczą się na swoich działkach. Tutaj samochody parkują na innej działce.
Na innej, niż są bloki, ale do kogo działka należy? Ja nie wiem, ale może jest też tak, że parkujący tam swoje samochody ludzie płacą za to prawo, a może nawet wykupili te miejsca parkingowe? Wiesz coś na ten temat?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Miejsca parkingowe także wchodzą w skład kompleksowo urządzonego osiedla..." - tak. Jeżeli mieszczą się na swoich działkach. Tutaj samochody parkują na innej działce.
 To zapraszam na geoportal. Sprawdź jak wygląda działka, a później się wypowiadaj. Podpowiem Tobie - działka 171.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Tylko że to nie jest jego własność, bo został wtywłaszczony." - tylko, że został wywłaszczony prawdopodobnie niezgodnie z prawem. Niech to sąd rozstrzygnie. A nie my.
Został wywłaszczony zgodnie z prawem, a że potem SM nie do końca dopełniła obowiązku, to druga sprawa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Tak, wiemy już doskonale, że jesteś przeciwnikiem samochodów prywatnych. Do Korei Pónocnej się przeprowadź - tam powinieneś być szczęśliwy." - nie jestem przeciwnikiem. Ale pod warunkiem, że ktoś mi tym samochodem nie wjeżdża do ogródka, nie parkuje nim na placu zabaw czy na chodniku. I tutaj jest ten sam problem. Kierowcy przyzwyczaili się do tego, że będą sobie parkować i kogoś na działce. Na Filaretów są dwa wielopoziomowe parkingi. Tam można sobie kupić abonament i parkować. Nawet po przeciwnej stronie Zana, przy Karczmie też jest parking. Trzeba było sobie zarezerwować miejsce, a nie teraz biadolic, że nie ma gdzie parkować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Miejsca parkingowe także wchodzą w skład kompleksowo urządzonego osiedla..." - tak. Ale trzeba je sobie kupić. I tak jest na nowych osiedlach. Na starych ludzie uważają, że te miejsca mają się im należeć za darmo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Ja nie wiem, ale może jest też tak, że parkujący tam swoje samochody ludzie płacą za to prawo, a może nawet wykupili te miejsca parkingowe? Wiesz coś na ten temat?" - może kupili, może nie kupili. Może działka powinna wrócić do prawowitego właściciela. Niech sąd to rozsądzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...